Wszystkie błędy Nawałki

0
170
Ewald

Zamiast dumać nad poprawą stałych fragmentów gry, szarogęsił się w reklamach okien FAKRO, Playa, Leroy Merlin, Warki, 4Move i parówek Berlinki. Podczas meczu z Kolumbią niepotrzebnie posadził na ławce Błaszczykowskiego, Grosickiego i Glika. W dodatku głupio trzymał się ustawienia 3-4-3. W starciu z Senegalem oparł ofensywę na duecie Milik & Lewandowski, co skończyło się jednym podaniem. Niepotrzebnie naciskał, by baza wypadowa Polaków znajdowała się w Soczi.

Suflował brukselskim biurokratom, by ci wszczęli wobec Polski procedurę sprawdzania praworządności. Podłożył pluskwy w „Sowie i przyjaciołach”. Własnoręcznie uzbroił bombę baryczną, którą ukrył na pokładzie Tu-154, uprzednio zawiązawszy na sopockim molo spisek z Putinem. W Gruzji strzelał Lechowi Kaczyńskiemu w opony. Wraz z Lepperem i Łyżwińskim starał się zbałamucić Anetę K. Na spółkę z Bagsikiem i Gąsiorowskim zakładał Art.-B. (pod pseudonimem „Meir Bar”), działał też w KGB (pod pseudonimem „Olin”) i w SB (pod pseudonimem „Bolek”). Wydał prokuratorom fałszywe dowody, mające zaświadczać o winie Tomasza Komendy.

Namawiał Bieruta, by ten nie skorzystał z prawa łaski wobec Danuty „Inki” Siedzikówny. W Teheranie wydał Polskę sowietom, co podtrzymał później w Jałcie. Podczas Powstania Warszawskiego donosił na AK-owców i podpier****ł im broń długą. W czasie kampanii wrześniowej osobiście zatknął na Westerplatte flagę III Rzeszy i z rozmysłem źle podkuwał konie szwoleżerów. Sądził posłów opozycji podczas procesów brzeskich. Zastrzelił Gabriela Narutowicza w „Zachęcie”. Był sygnatariuszem niemiecko-sowieckiego traktatu o granicach i przyjaźni. Za czasów powstania listopadowego zastępował ostrą amunicję powstańców kapiszonami, a podczas powstania styczniowego przekonywał chłopów, by się nie wygłupiali i zostali w domach.

Spiknął Katarzynę II ze Stanisławem Augustem Poniatowskim, zresztą negocjował z obojgiem konfederację targowicką. Pod Żółtymi Wodami doradzał Potockiemu, by podszedł Kozaków z trzech stron. Wraz ze Szwedami oblegał Najświętszą Panienkę. By wygasić linię Jagiellonów, poddał Zygmunta Augusta zabiegowi wazektomii. Po unii lubelskiej podburzał kozaków do powstań, a pod Batohem doradzał Chmielnieckiemu, by ten wymordował polskich jeńców. Za zjazdu gnieźnieńskiego próbował zajumać włócznię św. Maurycego i gwóźdź z Krzyża Pańskiego. Podczas nocy weselnej Mieszka I dostawiał się do Dobrawy. Naostrzył sztylet Brutusa. Głodził lwy, by w w Koloseum pałaszowały jak najwięcej chrześcijan. Gdy Sanhedryn dobijał deala z Judaszem, zaproponował: „Ja bym to zrobił za 20 srebrników”.

Komentarze